1387: Artur oddycha z ulgą – po tym, jak badania wykazują, że nie choruje na SM, tylko na boreliozę. Maria zgadza się w końcu spędzić z byłym mężem namiętną noc. Na kontrolne spotkanie z lekarzem jedzie także Ewa, wspierana przez Marka. Mateusz nadal nachodzi Justynę, a Górska traci w końcu cierpliwość i grozi nastolatkowi, że zgłosi sprawę nękania na policję. Tymczasem Kinga odkrywa, że jej rodzice założyli się o to, jaka będzie płeć bliźniaków i w puli jest aż pięć tysięcy złotych.
1388: Sonię i Staszka coraz bardziej niepokoi zachowanie Janka, który ostatnio stał się zbyt agresywny. Bartek traci pracę stróża na budowie – po tym, jak ktoś doniósł kierownikowi, że siedział w więzieniu. Lisiecki dostaje poza tym anonimowe „zaproszenie” do pubu w Gródku… Na miejscu czeka na niego detektyw, którego zatrudniła Sobańska. Marcin spotyka się z Budzyńskim, który uświadamia chłopakowi, że Ania może być z jego winy oskarżona o współudział w porwaniu dziecka. Kilka godzin później „dzikiego lokatora” w domu Kolędy zauważa Kisielowa.
1389: Romans między Marią i Rogowskim kwitnie, aż w końcu Artur namawia ukochaną, by na nowo z nim zamieszkała. Michał wraca do hazardu i przed grą pożycza od Asi aż 5 tysięcy złotych. Do tego okłamuje dziewczynę mówiąc, że nie ma pieniędzy, bo zgubił portfel. Wcześniej Chodakowska odwiedza bistro, gdzie poznaje sympatycznego pianistę Eryka. Muzyk namawia ją, by zaśpiewała z jego zespołem wzruszającą piosenkę. Zosia zdaje we Francji maturę i chce po egzaminach przylecieć do Polski na wakacje.
1390: Marcin – po kolejnej rozmowie z Budzyńskim – postanawia oddać się w końcu w ręce policji. Wcześniej odkrywa jednak, że Maja nagle zachorowała. Chłopak jedzie od razu z córką do szpitala i zostaje na miejscu aresztowany. Tymczasem Artur wykorzystuje okazję i zgłasza się na oddział jako ojciec Mai Paweł wspiera Kalinę po tym, jak umiera jej dziadek. Gdy stara się dziewczynę pocieszyć, ta nagle go całuje. Olek waha się, czy powinien zdecydować się na operację kontuzjowanej ręki. I wyznaje Magdzie, że boi się kolejnego rozczarowania.