2596: W barze trwa poród Żanety! Szulcowa podświadomie czeka na męża – mimo wielkiego wysiłku, nie może urodzić. Przerażeni Ziębowie alarmują Wojtka. Czy Szulc zdąży? Dominik widzi, jak Daria przegląda w Internecie informacje dotyczące aborcji. Chłopak ma nadzieję, że dziewczyna usunie ciążę. Daria to zauważa – wykrzykuje mu w twarz, że urodzi to dziecko i wszystkim powie, kto jest ojcem! Załamany Dominik spotyka się z Kaśką – przed nim najtrudniejsza rozmowa w życiu. Agata zwierza się Sandrze, że bardzo ją niepokoi to, że Kalina mieszka u Norberta. Tymczasem Kalina słyszy, jak Norbert mówi jej synkowi, że nie pozwoli by mama była bita. Kobieta dziękuje Owczarkowi za te słowa i za to, że tak jej pomaga. Składa mu na ustach gorący pocałunek.
2597: Kasia oświadcza zszokowanemu ojcu, że chce wracać do Hiszpanii. Bergowie słusznie się domyślają, że chodzi o jej ukochanego. Tymczasem Daria dowiaduje się, że Dominik i Kasia zerwali. Zaczyna czuć swoją szansę – proponuje chłopakowi, żeby wspólnie wynajęli mieszkanie. Bruno jest wściekły na Norberta za to, że ten całował się wczoraj z Kaliną. Pyta przyjaciela, czy chce zniszczyć taki piękny związek z Agatą? Po południu Norbert zastaje Kalinę podczas pakowania. Próbuje ją powstrzymać od wyprowadzki. Zuza odwiedza w szpitalu Marysię. Zaskoczona, zastaje przy jej łóżku doktora Kosińskiego. Lekarz mówi jej, że z dziewczynką jest coraz lepiej i niedługo wyjdzie ze szpitala. Hofferowa nie może się nachwalić Kosińskiego – do tego stopnia, że Elżbieta zaczyna podejrzewać, iż Zuza zakochała się w przystojnym kardiochirurgu.
2598: Daria dzwoni do gabinetu ginekologicznego i umawia się na wizytę. Dowiaduje się, że zabieg usunięcia ciąży będzie kosztował kilkaset złotych. Dziewczyna sprzedaje w lombardzie swojego smartfona. Nie mówiąc nic Dominikowi, zjawia się w klinice. Czy zdecyduje się na aborcję? Kubę zaczepiają przed szkołą starsi uczniowie. Drwią i szydzą z Daniela. Kuba w obronie brata rzuca się na nich! Tymczasem detektyw Paprocki w końcu zdobywa coś, co może pomóc Danielowi. Wojtek – szczęśliwy ojciec – przygotowuje mieszkanie na przyjęcie Żanety i małego Ludwika. Kiedy ma zamiar wyjechać do szpitala, w drzwiach stają jego rodzice! Tata z miejsca proponuje, żeby wypili „po jednym” za zdrowie jego wnuka.
2599: Daniel przychodzi do Łucji – prosi ją o jeszcze jedną szansę. Dziewczyna nie chce go znać. Daniel upija się z rozpaczy. Tymczasem w redakcji Łukasz odbiera telefon w sprawie zaginięcia Dominiki. Kobieta twierdzi, że feralnej nocy widziała dziewczynę szarpiącą się z jakimś mężczyzną. I nie był to Daniel! Łukasz wygląda na porażonego. Beata coraz bardziej wkupia się w łaski Ziębów. Tomek też coraz mocniej się w niej zakochuje. Ta sielanka ma się już jednak ku końcowi – do Warszawy wraca Anastazja! Michał zasypia przy śniadaniu. Kinga jest coraz bardziej zaniepokojona jego stanem. Brzozowski idzie po wyniki swoich badań – dowiaduje się, że są dalekie od normy. Na domiar złego Michał kompletnie zapomina o bardzo ważnym spotkaniu z Małecką. Biznesmenka jest wściekła!
taaak,w jeansach po porodzie w rozkroku 😀 😀 brawo!
Moniko. Ja drugiego syna urodziłam w 10 minut i nie czulam w ogóle nawet ze rodzilam- mogłam wyjść od razu ze szpitala bo tak dobrze sie czulam. 😉 a wiec na fotkach nie widze nic dziwnego.
Moniko , moja żona zwlekała z wejściem na oddział bo wiedziała że o ósmej jest wizyta lekarska. Weszła 15 minut później. Ja w tym czasie jak weszła poszedłem w tym samym budynku dwa piętra niżej napisać kartkę urlopową. W tym szpitalu pracowaliśmy oboje. Jak wróciłem po 20 minutach
po rzeczy żony to Pani oddziałowa powiedziała że żona całe 5 minut wcześniej urodziła córkę.