2655: Zuza zwierza się Elżbiecie, że choć może postąpiła nieetycznie płacąc Sylwii za zniknięcie, to cieszy się z bezpieczeństwa rodziny. Tymczasem w szpitalu zjawiają się policjanci – aresztują Kamila pod zarzutem molestowania seksualnego Uli! Danka przegląda z Gosią swoje fotografie ze ślubu z Markiem – Zimińska stwierdza z przerażeniem, że jest już stara i nic dobrego ją w życiu nie czeka.Tymczasem Marek ratuje Natalię z poważnej opresji. Postanawia zostać u Popławskiej na noc. Muszko z ekipą TV nagrywa spot piętnujący działania radnego Zięby. Zdzisław zaczepia Romana i prosi go o kilka słów do kamery. Hoffer – w dobrej wierze – udziela sąsiadowi krótkiego wywiadu. Dlaczego w takim razie – po ukazaniu się spotu w TV – Włodek zaczyna traktować Romana jak wroga?
2656: Kamil jest przesłuchiwany przez policję – dowiaduje się, że jest też podejrzewany o molestowanie seksualne Tosi! W domu Hofferów zjawia się policja – rekwirują wszystkie laptopy. Nieświadoma tego, co się dzieje Ula jest przerażona. Wynajęty przez Kingę detektyw odnajduje Michała – przekonuje go żeby wrócił do domu. Słysząc o cierpiącym synku, Brzozowski zaczyna się łamać – ale wtedy do akcji wkracza Mariola! Muszko wpada do baru ze swoją, wymazaną flamastrem, podobizną i oskarża Włodka o nieczystą walkę wyborczą! Zięba przyznaje się, ale przypomina, że to Zdzisław zaczął używać brudnych chwytów. Panowie uzgadniają, że pora na debatę! Wojna dopiero się zaczyna.
2657: Michał budzi się w łóżku z Mariolą! Brzozowski jest zdezorientowany. Na dodatek w drzwiach jego hotelowego pokoju staje Kinga! Kamil spędza noc w szpitalu – ma zakaz zbliżania się do Uli! Hoffer jest zły na żonę – za jego plecami zapłaciła biologicznej matce Uli i przez to teraz on ma kłopoty. Tymczasem Ula przypadkiem dowiaduje się, o co oskarżono jej tatę. Co zrobi dziewczynka? Rafał odbiera mamę ze szpitala – Agnieszka pomaga mu, otaczając troską Ludwikę. Sobczak jest bardzo wdzięczny swojej byłej partnerce. Po południu do Olszewskiej przychodzi z bukietem Hebel. Zaraz po nim, z takim samym bukietem, do drzwi puka Rafał. Między panami dochodzi do twardej konfrontacji!