Przyjaciółki odcinek 163, 164, 165 [Streszczenie + Zdjęcia]

163: Inga zaczyna się martwić, że zaniedbywała wychowanie córki. Andrzej uważa, że to najwyższa pora, by odbyć z Hanią „poważną” rozmowę. Sam nie do końca potrafi sprostać zadaniu, więc pozostawia sprawy w rękach byłej żony. Zuza wyznaje Jaśkowi, że pod jego nieobecność pozwoliła Igorowi nocować w ich domu. Wściekły Jasiek postanawia wrócić wcześniej z Gdańska i wyrzuca brata z domu. Na domiar złego w banku, w którym pracuje Zuza i Dagmar, panuje podejrzane zamieszanie. Nikt nie wie, co jest jego przyczyną. Wiktor zaczyna wydzielać Patrycji pieniądze. Kobieta jest zażenowana, gdy w sklepie nie może zapłacić za podstawowe zakupy. Nie spodziewała się, że mąż może zniżyć się do takiego poziomu. Patrycja postanawia odegrać się na mężu…

164: Inga stara się złapać lepszy kontakt z córką. Jest zaniepokojona, bo zauważa, że Hania prawie nie widzi świata poza swoim telefonem. Maks umawia się z Ingą na koleżeńską kawę, chce pozostać jej znajomym. Paweł uznaje, że silenie się na normalność jest bez sensu, dla niego „nic już nie będzie takie samo”. Mężczyzna skutecznie torpeduje wszelkie próby odzyskania równowagi domowników. Reszta rodziny zaczyna się buntować przeciw niemu. Tymczasem Jasiek dochodzi do wniosku, że rodzina na odległość nie może dobrze funkcjonować. Ku radości Zuzy postanawia przenieść biznes do Warszawy. Patrycja wraca do domu. Wiktor ostrzega ją, by nigdy więcej nie używała dzieci w swoich zagrywkach. Patrycja ma dosyć cichej wojny, chce odbudować dobre stosunki z Wiktorem.

165: Inga nie może do końca zrozumieć świata swojej córki. Przypadkiem odkrywa, że Hania dużo pisze z nieznajomą. Kobieta postanawia dowiedzieć się, kim jest tajemnicza osoba, która wysyła jej córce coraz bardziej niepokojące treści. Inga razem z Maksem uruchamiają własne śledztwo. Natomiast Anka postanawia pomóc Pawłowi w skomplikowanej sprawie sądowej. Patrycja zwierza się Eli ze swoich podejrzeń. Jest w szoku, gdy była teściowa bagatelizuje sytuację a nawet doszukuje się w niej pozytywów. Zuza po traumatycznym przeżyciu nie wraca do domu. Schronienie znajduje u Patrycji. Jasiek jest wściekły na żonę – myśli, że nie wróciła do domu, bo wieczorem zabalowała.